Hej kochaaani! Jestem, wróciłam z wakacji, wypadałoby więc ogarnąć jakiś pościk. Nie trudno się domyślić, że wakacyjny... Mam dużo przeróżnych zdjęć, zastanawiałam się czy wstawiać jakieś konkretne stylizacje, ale suma summarum postanowiłam, że wrzucę jakiś mix zdj teraz i kolejny w następnym poście, z krótkim opisem zestawów.
Co do samych wakacji czyli student campu w Bułgarii, na którym byłam, to nie wiem jak to wyrazić słowami, ale dla takiego człowieka jak ja to był po prostu RAJ! Choć nie pławiliśmy się w luksusach i nie byczyliśmy się całymi dniami, to w 100% mogę stwierdzić, że to były wakacje, a właściwie MELANŻ ŻYCIA! Mieliśmy mega napięty grafik, co rusz to nowe atrakcje, wszelakie warsztaty (taneczne, dziennikarskie, barmańskie, video, itd), no i co najważniejsze codzienne imprezy do białego rana! Myślałam, że to nie możliwe, ale tak, mój organizm funkcjonował całkiem spoko jak na 3h spania dziennie ;D cóż jak się bawić to się bawić...
ahh, nie macie pojęcia jak było mi smutno i przykro, że musiałam wyjezdżać... Nic no, jedyne co mi pozostało to piękne wspomnienia, mnóstwo nowych kontaktów i te fotki, którymi się chcę teraz z Wami podzielić.
 |
Dress/sukienka- Bershka; wedges/koturny- deichmann |
 |
dress/tunika- Asos; bag/torba- house |
 |
swimmsuit/bikini- cropp |
 |
shorts/spodenki- DIY; t-shirt- Student Camp DIY |
 |
dress/sukienka- Zara; flats/sandałki- deichmann |
C. D. N.
buźkaaa! ;*