Dzisiejsze fotki bez krzty artyzmu. Zero przerostu formy nad treścią. Brak czasu, fotografa i odpowiedniego pleneru. Zrobione tylko i wyłącznie w celu ukazania teraźniejszego outfitu. Po raz kolejny przełamałam się i założyłam tę oto bluzkę i po raz kolejny również okazało się, że jednak ją lubię. Za to ramoneska, którą mam na sobie będzie chyba tej jesieni stałym gościem na moim blogu, nie wiem co z kolorowymi rurkami, chociaż mam cichą nadzieję, że te zielone nie odejdą do lamusa.
jacket/ramoneska- cubus
tshirt, pants/rurki- nn
wedges/koturny- H&M
bag/torba- Reserved
;****
ŚWIETNY ZESTAW :)
OdpowiedzUsuńjest fajnie ! podoba mi się kolor spodni ;)
OdpowiedzUsuńprzepiękny kolor spodni! Bluzeczka jest piękna, na dodatek ładnie akcentuje się ze spodniami :)
OdpowiedzUsuńUroczy uśmiech. :)
OdpowiedzUsuńSuper kolor spodni, do tego jesteś zgrabna więc świetnie w nich wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńsuper spodnie ;]
OdpowiedzUsuńSuper zestaw, świetne spodnie!
OdpowiedzUsuńlove your pants!!!
OdpowiedzUsuńfajne spodnie :)
OdpowiedzUsuńAkurat dzisiaj przechodzac kolo Mango mowilam z narzeczonym, ze zielone spodnie fajne sa i prosze..zielone spodnie:P Swietnie wygladasz!! Pozdrawiam!:*
OdpowiedzUsuń