Czuję się w nim trochę jak wieeelki dzwon i nawet czasem (jak mi się nudzi, hahahihi) udaję, że dzwonie poruszając się na przemian w prawo i lewo ;D
Myślę, że ten płaszczyk wpisuje się trochę w styl żołnierski, dlatego połączyłam go właśnie z leginsami moro, fajnie wygląda też z wysokimi oficerkami.
poncho- United colors od Benetton
leggings, bag- NY
flats- Bata
+
ZAPRASZAM
na mojego
<33
Ponczo i torebka są super, za to legginsy mi się nie podobają zupełnie :(
OdpowiedzUsuńdanwo kupowalas te legginsy w NY? boskie sa, tez je chce:)))
OdpowiedzUsuńHahaha domyślam się, że na 4 zdjęciu właśnie bawiłaś się w dzwon ;) a ponczo świetne!
OdpowiedzUsuńtorebka mi się podoba ;>
OdpowiedzUsuńgenialnie! Nie myślałam, że moro może tak bosko wyglądać ;)
OdpowiedzUsuńPonczo oraz buty są fantastyczne !!
OdpowiedzUsuńmegaśne światło
OdpowiedzUsuńrewelacyjnie wyglądasz <3
OdpowiedzUsuńxx
www.sasanja.blogspot.com
genialne te rurki w moro!;D.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się tu podoba;).
Zapraszam.fra
podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńŁoł!
OdpowiedzUsuńNowe, oryginalne spodnie NIKE na mojej aukcji:
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=9185666
ponczo jest świetne, bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie!
http://aaarabesque.blogspot.com/
Świetne ponczo:)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i liczę na to samo:)
madamesunny
www.stylbook.blogspot.com
so adorable look...amazing shoes!!!
OdpowiedzUsuńSuch a great post, I enjoyed it so much! Really nice photos!
OdpowiedzUsuńFox House giveaway on my blog!
Take a look and maybe follow?: Cosa mi metto???
Ja też na dniach będę się chyba umawiała na tatoo :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna pelerynka
OdpowiedzUsuń