Wyjazdy studenckie

Obserwatorzy

środa, 25 maja 2011

let it fall!

Od kiedy pierwszy raz odsłoniłam nogi, już ich więcej nie zakryłam. Nie założyłam ani spodni, ani rajstop, nic co mogłoby przyprawić mnie o nadmiar gorąca. Dziś jednak przeliczyłam się z temperaturą. Z wnętrza domu wydawało się, że na podwórzu jest całkiem ciepło, jednak po wyjściu okazało się być nieco zimniej niż się spodziewałam a, że nie miałam czasu, żeby zmienić ubranie wyruszyłam w świat a kiecce, która na dodatek chyba nie nadaje się na wietrzne dni (a dzisiejszy zaliczał się do takich), ponieważ przy każdym mocniejszym dmuchnięciu zawiewało mi spódnicę, coś na podobiznę Merlin Monroe, a do niej to mi jeszcze daaaaleko! ;D 

top- amisu
skirt- h&m
sandals- no name
glasses- c&a
ring- no name














I mój dzisiejszy zakup. Wszyscy mają jelly baleriny, mam i ja!
 cyyytrynki! 


wkrótce w stylizacji! ;)) 


3 komentarze:

  1. O tak :> nie ma to jak podwiewająca spódniczka i komiczny spacer po mieście trzymając ją naokoło :>
    Masz takie ładne włosy ... :>

    OdpowiedzUsuń

thanks for visiting my blog and leaving a commennt!
xoxo! <3